wtorek, 2 października 2012

Pustynne oddziały ESU cz.4 - Szlify przedoficerskie



Wczoraj miałem figurowe posiedzenie bez farby, ni pędzla. Dzioba już nie ma. Elementy twarzy pozostały w większości, ale dopiero po nałożeniu farby okaże się co pozostało z nosa dziobaka. Ignoruję zatem szyderstwa szyderców :p



Pojechałem od razu po całej drużynie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...