poniedziałek, 29 kwietnia 2013

Scrap Raiders - Wakacje na pustkowiu

W styczniu zaczęliśmy, ale dopiero wczoraj skończyliśmy kolejny scenariusz z mojej kampanii w CBT - Scrap Raiders. Oto krótki raport ze starcia.


Scrap Raiders

TR1 Wraith - Hanse Kloss (P4/A3)
PHX-3D Phoenix Hawk -  Kim Dzong Lee (P4/A4)
Falconer FLC-8R - Timotheus "Octavio" Mwinyi (P5/A4)
Warhammer WHM-7M - Mary-Jane "Varro" Stulc (P6/A4)
Catapult CPLT-K2K - Eva-Christina "Kato" von Treppel (P5/A3)
Victor VTR-9D - Ernan "Idaeus" Crocker (P4/A4)
Bandersnatch BNDR-01A M.J.- Michael "M.J." Jones (P4/A4)

Legion LaFayette

Marauder MAD-5L
JagerMech III JM6-D3
Cataphract CTF-2X
Wolverine WVR-8D

Ostroc OSR-2C
Enforcer ENF-5D
Blackjack BJ-3
Clint CLNT-2-3T

Rozgrywka na planszach Rolling Hills #2, Moonscape #2,  Box Canyon, Desert Sinkhole #1. Dodatkowym utrudnieniem był padający śnieg (Snow Flurries wg. TacOps).
Scrap Raiders rozpoczęli na planszach  Box Canyon  i  Desert Sinkhole, ukrywając na tej drugiej Bandersnatcha i Warhammera. Samotny Catapult tkwił schowany do połowy w zagłębieniu terenu, a na szczytach wejścia do kanionu na wroga czekali Falconer z Victorem i Phoenix Hawkiem, a na dole dowódca w Wraithie. Zadaniem Raidersów było nie dopuścić przynajmniej połowy sił przeciwnika na drugą stronę planszy i ew. zdobycie żywego pilota przeciwnika do przesłuchania.

Piraci wkroczyli na pole bitwy dwiema lancami - Marauder z obstawą poprzez Moonscape, a Ostroc i reszta przez Rolling Hills. Pierwszą krew zaliczył Clint zadrapując z AC/5 Falconera. Wraith ruszył do przodu ściągając na siebie uwagę przeciwnika i uszkodził obie ręce Ostroca, oraz jeden z ciężkich laserów. Sam jednak upadł, po czym musiał salwować się ucieczką. Marauder, Wolverine i JagerMech wymieniali salwy z Catapultem, Victorem i Falconerem, przy czym stanie w miejscu Mechów Raidersów nieco ułatwiało piratom sprawę.


Wolverine odpalił MASC i ruszył do przodu by sflankować Catapulta, który musiał wycofać się, obrywając po drodze z Gaussa od Maraudera i RAC/2 od Wolverine'a, w tym parę razy w głowę. Gdy Mechy piratow wkroczyły na planszę Desert Sinkhole, na ich lewej flance ujawnił się Bandersnatch. Połączony ostrzał Bandersnatcha i Catapulta rozbił korpus JagerMecha krytycznie uszkadzając dwa sloty silnika i niszcząc żyroskop. W odpowiedzi strzały z Maraudera przebiły pancerz na lewej ręce Bandersnatcha wyłączając z walki jedno z dział LB-X.


Po drugiej stronie Raidersi wzięli w krzyżowy ogień Blackjacka pozbawiając go obu rąk, jednego boku i większości uzbrojenia. Blackjack musiał zatem uciekać. Clint i Ostroc ruszyli jednak w kanion, ostrzeliwani z góry przez Victora, Falconera i Phoenix Hawka. Enforcer pobawił się nieco w kotka i myszkę z Wraithem, po czym także ruszył do środka kanionu.

Wolverine znów ruszył naprzód próbując dokończyć dzieła zniszczenia na Catapulcie, ale na jego drodze wyrósł ukryty Warhammer. Ogień z ER PPC rozbił pancerz na korpusie Wolverine'a, ale nie spowodował żadnych krytycznych uszkodzeń. W odpowiedzi Warhammer oberwał z obrotówki w głowę, a rakiety i kopnięcie zniszczyło pancerz na lewej nodze. W kolejnej turze Wolverine wycofał się, chcąc osłaniać przebijąjącego się Maraudera. Cataphract rozpoczął osobisty pojedynek z Bandersnatchem, ale ilość generowanego ciepła zmniejszyła jego skuteczność i Bandersnatch stracił tylko jeden ze średnich laserów.

Warhammer ruszył naprzód próbując zatrzymać Maraudera, ale ten rozdzielił ogień i zniszczył trafioną już nogę Warhammera powalając go na ziemię, a następnie przebił jeden z boków Catapulta dwukrotnie uszkadzając silnik XL. Ciepło spowolniło jednak Maraudera na tyle, że zdążył go dogonić Falconer, który zerwał pancerz z jego lewej ręki i nogi. I wtedy nastąpił atak Dwóch Śrucin Śmierci - Bandersnatch trafił Maraudera odłamkowym pociskiem z LB-Xa, dwukrotnie trafiając krtytycznie w nieosłoniętą pancerzem rękę i raz w nogę. W obu przypadkach rzuciłem 12 na efekt trafienia krytycznego, co oznaczało odstrzelenie obu kończyń i powalenie Maraudera na ziemię i późniejsze dobicie poprzez eksplozję silnika XL.

A później poszło już z górki. Cataphract połasił się na łatwy cel w postaci leżącego Warhammera ale Catapult trafił go krytyczne w lewy bok wypełniony amunicją i zamienił go w kulę ognia. Clint i Wolverine ewakuowali się z planszy. Falconer zdjął strzałem z Gaussa głowę Ostroca, a uciekający przed Wraithem Enforcer padł od kopnięcia które trafiło w odsłonięty bok i zniszczyło silnik XL. Raidersi odnieśli, nieco kosztowne, ale zwycięstwo.

piątek, 26 kwietnia 2013

Budynki od Mad Mecha Guy

Krótka notka bo właśnie przeczytałem o niej na DropShip Horizonie. W UK człowiek robi budynki w skali 15mm z laserowo ciętego MDFu. Od bunkrów na Mechy, przez budynki mieszkalne, sklepy, drogi i kontenery.

Zerknijcie TU na pełną ofertę.

A kiedy u nas ktoś się wreszcie pochyli nad tą skalą, a nie tylko ciągle te młotki i młotki? Czy (prawie) wszystko muszę kupować za granicą? Czy kupić sobie maszynę do laserowego cięcia?

Zdjęcie z zasobów Dropship Horizon

czwartek, 18 kwietnia 2013

Bear with me...

Niedawno dotarło do mnie zamówienie z Magister Militum złożone z figurek krasnoludzkich jeźdźców na niedźwiedziach i trykach, oraz czegoś co producent nazywa Latającym Tygrysem.

Z figurek zrobię oddziały Jeźdźców, Rycerzy, Rycerzy z generałem, Herosa i Latacza do HotT.

Co do samych figurek, jest nieco nadlewek. Przy chimerze trzeba będzie popracować przy łączeniu skrzydeł z korpusem. Szkoda tylko że tak mało póz. Praktycznie wszyscy jeźdźcy z włóczniami palą fajki :). Są tylko dwie pozy miśków i kozłów. Ale sam koncept figurek mi się podoba. Przynajmniej nie jest nudny i sztampowy jak krasnoludy na kucykach.

Parę fotek na szybko.







sobota, 13 kwietnia 2013

Desantowcy NI od GZG

W ostatnich dniach pomalowałem sobie (w końcu) paru desantowców Nowego Izraela z Ground Zero Games. Dwa fireteamy złożone z podoficera, strzelca rkm, zwykłego strzelca i specjalisty z ręczną wyrzutnią rakiet.
Czarny podkład, Catachan Green jako kolor podstawowy, Scorched Brown na buty i Gunmetal na broń. Wash Badab Black na broń i Sephia na pancerz. Rozjaśnienia pancerza mixem Catachan Green z Bleached Bone. Podstawki jeszcze nie ukończone, ale do zwykłego grania się nadają. Zastanawiam się czy nie przełamać nieco tej zieleni, malując na inny kolor oporządzenie, ale niezbyt jest ono widoczne na figurce.

Podoficer.

Strzelec.

Strzelec 2.

Erkaemista.

Erkaemista 2.

Specjalista z ręczną wyrzutnią rakiet.

czwartek, 4 kwietnia 2013

Yet another wargaming project...

Muszę sobie zrobić notatkę aby nie zapomnieć i nie rozdrabniać się na pomniejsze projekty. A przy moim wiecznym braku wolnego czasu i nadchodzącym potomstwie i tak pewnie połowa z tego pozostanie w sferze planów niezrealizowanych, ale co tam. Może kogoś zainspiruję.

15mm sci-fi
  • W końcu ruszyć z malowaniem Nowych Izraelitów i Crusties z GZG. 
  • Nabyć od Oddziału Ósmego zestawy Insurgentów i zrobić z nich jakiś najemników w połączeniu z otrzymanym od GZG gratisem.
  • Kupić więcej Crusties (taa, ciekawe skąd wziąć na to wszystko kasę)
  • Przetestować z Borsuukiem FUBAR i GruntZ.
  • Tommorrow's War?

Battletech
  • Malować, malować, malować.
  • Nie wstrzymywać za bardzo kampanii (choć pewnie Hanka na to nie pozwoli).

HotT
  • Malować, malować, malować.
  • Kupić misiową, trykową i latającą kawalerię z Magister Militum. (CHECK!!)
  • Kupić berserkerów, ciężką piechotę i nowe wzory gwardzistów jak tylko pojawią się w ofercie 15mm.pl.
  • Ślinić się do nowych figurek Ścibora.
  • Pograć z Borsukiem w HotT częściej niż raz na pół roku.

Epic: Armageddon
Na ostatnim Pyrkonie Az (jego BLOG tutaj) skutecznie zaraził mnie chęcią do grania w Epica. Przyznam że to jedyna forma Młotka która do mnie przemawia (spójrzmy prawdzie w oczy, jestem już zbyt stary na WH40k). Zasady Epica są bardzo łatwe do przyswojenia, a rozegranie starcia nie zajmuje dużo czasu. Problem jedynie w dostępności figurek. GW liczy sobie srogo za mail order, Forge World ma tylko kilka interesujących mnie elementów (i także srogo sobie liczy). Kusi mnie zrobienie jakiegoś regimentu pancernego IG, ale z braku figurek na razie pewnie będę korzystać z zasobów Aza. Piechotę to by się jeszcze dało sproxować miniaturkami od innych producentów (mam gdzieś jeszcze paru piechociarzy z Dark Realm Miniatures), ale jakoś zastępowanie Leman Russów i Baneblade'ów modelami innych firm jakoś do mnie nie przemawia. Ściąganie ich zza granicy poprzez ebay'a jakoś też nie. Pożyjemy zobaczymy.

Modern
Psborsuk (BLOG) ze Skyhawkiem zainteresowali się wargamingiem historycznym z okresu Zimnej Wojny. Nie chodzi tu o prztykanie się małymi oddziałami w stylu Force on Force, ale toczenie starć w skali batalionowej. Do tego mamy system Cold War Commander i rodzimego producenta figurek w skali 3mm - Oddział Ósmy. Chłopaki na wstępie kupili sobie parę T-62 i Chieftainów, choć mnie bardziej ciągnie do Wojska Polskiego XXI w. i rozgrywanie scenariuszy typu "what if?" Dodatkowo z Psborsukiem na spółę kupiliśmy kolejny system Modern Spearhead. MS pozwala na rozgrywanie bitew na poziomie dywizji i nie ma w nim znanego z innych systemów micromanagingu każdego pododdziału. Zacząłem niedawno czytać zasady i coraz bardziej mi się to podoba. Jako dowódca dywizji trzeba zaplanować całą bitwę przed jej rozpoczęciem. Na mapce odwzorowującej pole bitwy strzałkami oznacza się marszruty poszczególnych batalionów, do których wcześniej można przydzielić jednostki wsparcia. Jednostki muszą trzymać się wyznaczonych rozkazów, a zmienić je wcale nie jest tak łatwo. System wygląda na bardzo realistyczny. Figurki z O8 są w optymalnej dla mnie cenie, więc zainteresuję się tym bliżej.

Terenokreacja
Na ostatni Pyrkon zmajstrowałem nieco terenu pod bitwę w Quick-Strike'a, jak tylko wróci do mnie z Poznania to wrzucę trochę zdjęć na bloga. Pod 15mm sci-fi planuję też zrobić nieco terenu w stylu czerwonej planety. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

Another wargaming project...
I w końcu dochodzimy do sedna tego posta. Od kilku miesięcy chodziłem wokół powieści Vladimira Wolffa z cyklu Odległe Rubieże, które w końcu nabyłem i przeczytałem. W skrócie opowiada ona alternatywną historię Drugiej Wojny Światowej. W 1939 roku do niej nie doszło, z uwagi na śmierć Hitlera w zamachu bombowym. Dopiero w 1941 roku ruszyli na nas Sowieci. Dzięki działaniom wywiadu udaje nam się poznać plany inwazji Stalina, a Wojsko Polskie wyposażone jest nieco lepiej niż w 39tym. W drugiej części cyklu działania wojenne przenoszą się także na Morze Bałtyckie, gdzie naszej flocie oraz lotnictwu udaje się zniszczyć oba pancerniki Floty Bałtyckiej. Ale niestety znów Sowieci dogadują się ze Szwabami i gros naszych sił wojskowych musi zwiać do Rumunii.

Ok, może to nie są powieści najwyższych lotów, ale widzę w nich potencjał wargamingowy. C'mon stanąć na czele polskiej brygady pancernej wyposażonej w 7TP, wspieranej przez dywizjony Łosi, P.46 Sum i osłanianych przez P.24, Morane'y MS.406 i Hurricane'y z polskimi szachownicami na skrzydłach. Kto by nie chciał? Albo storpedować CANTami "Marata" czy "Oktabrijską Rewolucjię" (dla niedowiarków przypominam los brytyjskich pancerników "Repulse" i "Prince of Wales"). Dla celów mechaniki wykorzystałbym pewnie Blitzkrieg Commandera, Sturmovik Commandera do walk powietrznych, a może i Spearheada i może jakiś prosty system do walk na Morzu Bałtyckim. No i oczywiście figurki z O8 w skali 3mm z niewielkim wsparciem Tumbling Dice (CANTy i P.24).

No i tyle. Ktoś chętny?



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...