Miałem już w życiu nie tykać figurek w skali 28mm. Sądzę, że moje skromne umiejętności malarskie nie wystarczają do porządnego pomalowania ich nawet na tabletop, więc nawet nie chciałem próbować. Ale kiedy pojawiła się propozycja pogrania w Warheim, stwierdziłem że może odkurzę moje stare krasnoludy. Zwłaszcza ze Warheim umożliwia zagranie drużyną krasnoludzkich zabójców trolli/gigantów/smoków etc.
Tak aktualnie przedstawia się mój skład. Trzech starych slayerów od Gorących Warg (1 pomalowany przez Borsuuka z czasów kiedy pykaliśmy w Mordheim), 1 berserker od Mantica, inżynier od GW, co będzie robił za Kowala Run, brzuchaty slayer od Ścibora i dwóch berserkerów od Avatars of War.
Jeśli coś się z tego rozwinie to może skombinuję pudełko berserkerów z AoW i może parę bitsów z pistoletami aby zrobić kaprów. Pytanie, czy coś w tym kierunku w ogóle zrobię :).