No i po Pyrkonie. Tradycyjnie jest to miejsce w którym można spotkać osoby przebrane fajnie, osoby przebrane dziwnie, oraz osoby które powinny wiedzieć, że czarny aż tak bardzo to nie wyszczupla :P. Rośnie też liczba facetów przebranych za kobiety - takie czasy pewnie :D. Czyli miejsce, gdzie każdy dziwak, geek i nerd może być sobą - pewnie dlatego czuję się tam na miejscu. :D. Tradycyjnie jest to także miejsce corocznych spotkań ekipy www.solaris7.pl, czyli naszej battletechowo-fullthrustowo-małoskalowo wargamingowej braci. I o tym będzie dzisiejszy wpis.
And so the Pyrkon convention is over. Traditionally, it's a place where you can meet people dressed up cool, people dressed up strangely, and people who should know that black does not slim so much: P. There is also a growing number of guys dressed up as women - such times probably. :D So a place where every weirdo, geek and nerd can be themselves - probably that's why I feel there where I belong :D. Traditionally, this is also the place of the annual meetings of the www.solaris7.pl team, our BattleTech-FullThrust-smallscale wargaming band. And in today's entry I'll tell you all about it.
Jakoś się wyklepie.../We'll hammer it out somehow... |
PIĄTEK/FRIDAY
Na piątek zaplanowałem pokaz i naukę BattleTecha w wersji karcianej. Na ostatnim zlocie Solaris7.pl udało mi się nabyć dość znaczną ilość kart, z których dało się złożyć jakieś grywalne talie. Na konwent zabrałem trzy - Daviońską, St. Ives i klanu Ghost Bear. Znalazło się dwóch chętnych do nauki gry i nawet zdążyliśmy rozegrać kawałek gry, póki od stołu nie przegnali nas naziole od Magica. Ale ziarno zostało zasiane, a przy okazji rozpuszczania wici na Facebooku na konwencie znalazł się jeszcze jeden gracz, z własną talią z którym pograłem jeszcze w sobotę. Zagrałem jeszcze dwie gry z kumplem, u którego nocowałem, więc przynajmniej wiem już jak w to się gra. :)
Ogólnie gra sprawia przyjemne wrażenie. Celem gry jest zniszczenie talii przeciwnika - gra się zawsze równymi taliami 60 kart. W talii ok. 24 kart to Mechy (lub pojazdy i piechota pancerna), 24 to karty dające zasoby, za które budujemy Mechy i lokacje, a pozostałe 12 to mogą być np. piloci, upgrade'y Mechów, przeszkadzajki, specjalne zasady misji itp. Ponieważ jest zapotrzebowanie napiszę kiedyś oddzielny tutorial jak w to się gra. Na razie mogę jedynie żałować, że gra nie jest już wydawana. Pozostaje jedynie rynek wtórny.
W międzyczasie chłopaki prowadzili zajęcia dla nowych obiecujących Mechawojowników. Tu dał się odczuć efekt najnowszej gry komputerowej, bo ludzie przychodzili mówiąc, że pograli trochę na kompie i chcą zobaczyć jak to wygląda na planszy. Kolega Az prezentował standardowo Epica oraz nowość - Armored Thrust na własnoręcznie zmajstrowanych figurkach w skali 3mm, a kolega PsBorsuk klasycznie Full Thrusta, tylko w tym roku w wersji Star Warsowej (na figurkach MicroMachines).
BattleTech CCG |
Epic Armageddon |
Trening BattleTecha/BattleTech training |
Full Thrust Star Wars |
On Friday, I planned a demonstration and How to Play BattleTech in the collectible card game version. On the last Solaris7.pl rally, I managed to acquire a fairly large number of cards from which some playable decks could be made. I took three for the con - a Davion deck , a St. Ives and a Ghost Bear deck. There were two volunteers to learn the game and we even managed to play for a bit, before Magic-nazis kicked us out, because they needed space for a tournament. But the seed was planted, and while I was planting news and photos on Facebook, another player with his own deck found me on the con, and I played with him on Saturday. I played two more games with my friend who provided me with a place to sleep, so at least now I know how to play. :)
In general, the game makes a pleasant impression. The object of the game is to destroy the opponent's deck - the game is always played with 60 card decks. In the deck about 24 cards are Mechs (or vehicles and battle armor), 24 cards that give resources, which we use to build Mechs and sites, and the remaining 12 can be pilots, Mech upgrades, obstacles, special mission rules, etc. Because there is a demand I will write a separate how to play tutorial soon. For now, I can only regret that the game is no longer in print. Only the secondary market remains.
In the meantime, the guys ran classes for new promising Mechwarriors, as the new BattleTech The Game, created an influx of players who wanted to see how the tabletop version platys. My buddy Az presented Epic as always and something new - Armored Thrust using his hand-made miniatures in 3mm scale, and my buddy PsBorsuk as usually prepared a Full Thrust game, only this year in the Star Wars setting (using MicroMachines figures).
SOBOTA/SATURDAY
Sobota minęła pod znakiem dwóch głównych eventów. Pierwszym była gra w Aliens vs Predator oparta na figurkach 15mm i zasadach PMC2640 z dodatkiem Swarm 2640, przygotowana przez kolegów Ryokena i Hienę. Za USCM robili żołnierze z Oddziału Ósmego z pojazdami od Khurasana, za ksenomorfy figurki z Khurasana, a za Predatorów Kravaki od GZG. Było świetnie ;)
Marines zaczynali z dwoma oddziałami na umocnionej pozycji, którą atakowały hordy ksenomorfów (w dwóch odmianach - szybkich zwiadowców, i standardowych wojowników). Pozostałe cztery oddziały w transporterach miały za zadanie pojmać Królową Obcych, ewentualnie ruszyć na pomoc swoim kolegom. Predatory chciały zabić Królową i nie dopuścić do niej ludzi.
Marines w pojazdach zdecydowali jednak pomóc kolegom i tylko Obcy zaczęli walczyć na dwa fronty. W wyniku mojego błędu Królowa pozostała nieco z tyłu i nie wspomogła obrony wojowników, przez co zaczęli ponosić ciężkie straty od ognia marines. Tylko jednemu oddziałowi udało się dostać do środka bazy i zmasakrować jeden oddział smartgunnerów. Lepiej szło im z Predatorami. Po otrząśnięciu się z pierwszych strat Obcy ruszyli do bezpośrednich starć, z których w większości wyszli zwycięsko. Predatorom zostało dwóch żołnierzy. Jednakże straty wśród Obcych były na tyle duże, że uznaliśmy na koniec że USCM udało się ostatecznie pojmać Królową.
PMC2640 to całkiem zgrabny setting. Poziomem skomplikowania przypomina Gruntz, choć jest mniej kostkologii, ale z kolei jest mniej opcji tworzenia własnych oddziałów (jednostki mają stałe statystyki). Będę musiał w końcu zrobić jakąś recenzję na blogu. Szkoda że MKG zamyka podwoje.
PMC2640 to całkiem zgrabny setting. Poziomem skomplikowania przypomina Gruntz, choć jest mniej kostkologii, ale z kolei jest mniej opcji tworzenia własnych oddziałów (jednostki mają stałe statystyki). Będę musiał w końcu zrobić jakąś recenzję na blogu. Szkoda że MKG zamyka podwoje.
Saturday was marked by two main events. The first was the game of Aliens vs Predator based on 15mm figures and PMC2640 rules with Swarm 2640 add-on, prepared by my buddies Ryoken and Hiena. The USCM were NVL soldiers from Oddział Ósmy with Khurasan vehicles, the xenomorphs were from Khurasan , and as Predators we used the Kra'Vak from GZG. It was great ;)
Marines started with two units in a reinforced position, which were attacked by hordes of xenomorphs (in two varieties - quick pathfinders, and standard warriors). The other four units in the APC's were to capture the Alien Queen, or to help their colleagues. Predators wanted to kill the Queen and prevent the humans from capturing her.
Marines in vehicles, however, decided to help their besieged comrades and thus the Aliens began to fight on two fronts. As a result of my mistake, the Queen stayed a bit behind and did not support the defense of the warriors, which caused them to take heavy losses from the marines. Only one unit managed to get inside the base and massacre one smartgunner unit. They fared better with the Predators. After shaking off the first losses, the aliens rushed to direct combat, and most of the time they were victorious. Two Predator soldiers were left alive in the end. However, the losses among the aliens were so large, that we finally concluded that the USCM was able to capture the Queen.
PMC2640 is quite a neat setting. The level of complexity is reminiscent of Gruntz, although there is less dice-rolling, but there are also less options to create your own units (units have fixed stats). I will have to make a review on the blog. It is a pity that MKG closes his firm.
Drugim wydarzeniem tego dnia był organizowany przeze mnie turniej BattleTecha. W tym roku zrobiłem go na podobnych zasadach co europejskie turnieje BT. Każdy uczestnik turnieju rozegrał trzy tury twające 45 min na losowych dwóch mapach. Każdą turę rozegra z innym przeciwnikiem oraz innym zestawem dwóch Mechów. Punktujemy za zniszczenie Mecha przeciwnika lub za zadane wrogiemu Mechowi uszkodzenia. Punkty liczone były według zasad Open 3.0. Do finału przechodziły dwie osoby z największą ilością punktów po trzech turach. Trzecia i czwarta osoba grały o trzecie miejsce.
Każda runda była tematyczna. W rundzie 1 graliśmy Wojnę o Andurien, czyli Marik vs. Liao. W rundzie 2 toczyła się Wojna Odmowy, czyli Klan Wilka vs. Klan Jadeitowego Sokoła. Zaś w rundzie 3 rozgrywaliśmy Wielką Odmowę czyli odrodzone SLDF vs. Klany. Ostatecznie w turnieju zagrało 8 osób.
Runda 1
MvB (ENF-4D Enforcer, GRH-5H Grasshopper) vs Miszcz (HBK-4G Hunchback, MAD-3R Marauder)
Machcio (HBK-4G Hunchback, MAD-3R Marauder) vs Kacper (CN9-A Centurion, QKD-4G Quickdraw)
Radek (HBK-4G Hunchback, MAD-3R Marauder) vs Kingbrucelee (HBK-4G Hunchback, RFL-3N Rifleman)
Ryoken (ENF-4D Enforcer, GRH-5H Grasshopper) vs Horstmann (VND-1R Vindicator, GRH-5 Grasshopper)
Maszyny poziomu Introductory są czasem trudne do zabicia, chyba że uda się komuś zdetonować amunicję. W tej rundzie udało się tylko MvB, a właściwie to Miszcz upadł na lewy bok swoim Marauderem, a tam może eksplodować tylko amunicja do AC/5. :)
Wyniki 1 rundy:
- MvB 60
- Machcio 14
- Kingbrucelee 7
- Ryoken 6
- Miszcz 6
- Kacper 4
- Radek 3
- Horstmann 3
Runda 2
Kacper (Vulture Prime, Night Gyr B) vs Kingbrucelee (Nova A, Stormcrow Prime)
Ryoken (Vulture Prime, Night Gyr B) vs Miszcz (Shadow Cat A, Linebacker Prime)
Radek (Stormcrow Prime, Vulture A) vs MvB (Timber Wolf D, Pouncer D)
Horstmann (Ebon Jaguar Prime, Ice Ferret D) vs Machcio (Timber Wolf D, Pouncer D)
Klanowe maszyny i wrażliwe silniki XL spowodowały że w tej rundzie było już więcej zniszczeń.
Wyniki 2 rundy:
- Kingbrucelee 52
- Ryoken 52
- MvB 47
- Horstmann 47
- Machcio 20
- Kacper 16
- Radek 16
- Miszcz 12
Runda 3
Machcio (BL-6-KNT Black Knight, ST-8A Shootist) vs Ryoken (Kingfisher D, Ebon Jaguar Prime)Kacper (Warhawk A, Gargoyle B) vs Miszcz (Blood Kite, Battle Cobra Prime)
Kingbrucelee (Sumonner Prime, Nova C) vs MvB (Warhawk A, Gargoyle B)
Horstmann (BL-6-KNT Black Knight, ST-8A Shootist) vs Radek (Kingfisher D, Ebon Jaguar Prime)
W trzeciej turze najbardziej zażarty pojedynek toczył się między Ryokenem a Machciem. W ostatniej turze Machcio zniszczył Ebon Jaguara Ryokena, czym zapewnił sobie awans do finału.
Wyniki 3 rundy:
- Ryoken 58
- Machcio 45
- Kacper 25
- Miszcz 10
- MvB 9
- Radek 8
- Kingbrucelee 2
- Horstmann 2
Punkty po 3 rundach przedstawiały się następująco:
- Ryoken 116
- MvB 116
- Machcio 79
- Kingbrucelee 61
- Horstmann 52
- Kacper 45
- Miszcz 28
- Radek 27
W finale zmierzyli się Ryoken jako Morgan Kell w swoim Archerze, oraz MvB, odgrywający rolę Yorinagi Kurity pilotującego Warhammera. W meczu o trzecie miejsce walczyli Machcio (Scott Bradley - Cyclops) oraz Kingabrucelee (Palmer Conti - Banshee). Ostatecznie zwycięzcą turnieju został Ryoken, a trzecie miejsce zajął Machcio. Gratulacje dla wszystkich graczy, i dla zwycięzców!!
The second event of the day was the BattleTech tournament I organized. This year I used similar rules to the other european BT tournaments. Each participant played three rounds of 45 minutes on random two maps. Each turn they played with another opponent and another set of two Mechs. They earned points for destroying the opponent's Mechs or for causing damage. Points were accounted according to the Open 3.0 rules. Two people with the most points after three rounds passed to the final. The third and fourth players fought for the third place.
Each round had a main theme. In round 1 we played the War of Andurien, meaning Marik vs. Liao. In Round 2 we played the War of Refusal, so Wolves vs. Jade Falcons. In turn, in round 3, we played the Great Refusal, ie the restored SLDF vs. the Clans. I had 8 players in the tournament.
Round 1
MvB (ENF-4D Enforcer, GRH-5H Grasshopper) vs Miszcz (HBK-4G Hunchback, MAD-3R Marauder)
Machcio (HBK-4G Hunchback, MAD-3R Marauder) vs Kacper (CN9-A Centurion, QKD-4G Quickdraw)
Radek (HBK-4G Hunchback, MAD-3R Marauder) vs Kingbrucelee (HBK-4G Hunchback, RFL-3N Rifleman)
Ryoken (ENF-4D Enforcer, GRH-5H Grasshopper) vs Horstmann (VND-1R Vindicator, GRH-5 Grasshopper)
Introductory level machines are sometimes difficult to kill, unless someone manages to hit the ammunition. In this round only MvB succeeded that. Actually Miszcz fell on the left torso with his Marauder, and there is only the ammo for the AC/5 to blow up. :)
Results of 1st round:
- MvB 60
- Machcio 14
- Kingbrucelee 7
- Ryoken 6
- Miszcz 6
- Kacper 4
- Radek 3
- Horstmann 3
Round 2
Kacper (Vulture Prime, Night Gyr B) vs Kingbrucelee (Nova A, Stormcrow Prime)
Ryoken (Vulture Prime, Night Gyr B) vs Shadow (Shadow Cat A, Linebacker Prime)
Radek (Stormcrow Prime, Vulture A) vs MvB (Timber Wolf D, Pouncer D)
Horstmann (Ebon Jaguar Prime, Ice Ferret D) vs Machcio (Timber Wolf D, Pouncer D)
Clan machines and sensitive XL engines meant that there was more destroyed Mechs in this round.
Results of 2nd round
- Kingbrucelee 52
- Ryoken 52
- MvB 47
- Horstmann 47
- Machcio 20
- Kacper 16
- Radek 16
- Miszcz 12
Round 3
Machcio (BL-6-KNT Black Knight, ST-8A Shootist) vs Ryoken (Kingfisher D, Ebon Jaguar Prime)
Kacper (Warhawk A, Gargoyle B) vs Miszcz (Blood Kite, Battle Cobra Prime)
Kingbrucelee (Sumonner Prime, Nova C) vs MvB (Warhawk A, Gargoyle B)
Horstmann (BL-6-KNT Black Knight, ST-8A Shootist) vs Radek (Kingfisher D, Ebon Jaguar Prime)
In the third round, the most intense duel took place between Ryoken and Machcio. In the last turn, Machcio destroyed Ryoken's Ebon Jaguar, an that secured his place in the finals.
Results of 3rd round
- Ryoken 58
- Machcio 45
- Kacper 25
- Miszcz 10
- MvB 9
- Radek 8
- Kingbrucelee 2
- Horstmann 2
Points after three rounds were as below:
- Ryoken 116
- MvB 116
- Machcio 79
- Kingbrucelee 61
- Horstmann 52
- Kacper 45
- Miszcz 28
- Radek 27
In the finals Ryoken, as Morgan Kell in his Archer, met MvB, playing the role of Yorinaga Kurita piloting his Warhammer. Machcio (Scott Bradley - Cyclops) and Kingbrucelee (Palmer Conti - Banshee) fought for the third place. Finally, the winner of the tournament was Ryoken and Machcio took third place. Congratulations to all players and to the winners!!
Formuła turnieju sprawdziła się dobrze. Myślę nad wydłużeniem czasu rundy do 1 godziny. W zasadach Open 3.0 jest nawet 1:45 ale ograniczenia lokalowo-czasowe Pyrkonu raczej nie pozwolą na tyle. W tym roku mieliśmy 1 nowego gracza - Kacpra, który mam nadzieję że będzie pojawiać się częściej. Pozdrowienia także dla Radka, który zawsze dociera na turniej na Pyrkonie, choć tak to chyba nie gra w BT, poza tym jednym dniem :).
The new tournament formula worked well. I'm thinking about lengthening the time of a round to 1 hour. The Open 3.0 rules say that the rounds should take 1:45h, but the con premises and time restrictions are unlikely let that happen. This year we had 1 new player - Kacper, who I hope will appear more often. Also salutations for Radek, who always arrives at the Pyrkon tournament, although he probably does not play CBT apart from that one time of the year :).
NIEDZIELA/SUNDAY
W niedzielę mieliśmy jeszcze grać w Tommorrow's War, ale zmęczenie dnia poprzedniego i konieczność powrotu do domu pozwoliła nam zagrać tylko niecałe dwie tury gry. Scenariusz był kontynuacją gry z ostatniego zlotu w Warszawie, gdzie cyberżołnierze Rzeczpospolitej WschodnioEuropejskiej obronili gwiezdny port przed atakiem rebeliantów (wspomaganych potajemnie przez Związek Neo-Sowiecki) na planecie Nowa Odessa. Pozwoliło to posiłkom RWE w postaci 6. Brygady Powietrzno-Desantowej na łatwe lądowanie i złamanie oporu separatystów.
W tym scenariuszu "zielone ludziki" ZNS miały na celu wywieźć z małego miasteczka serwer dokumentujący ich udział w rebelii, zaś siły RWE miały zdobyć dowody udziału ZNS w całej sprawie. Pomiędzy nimi kręciły się jeszcze oddziały separatystów chcących jeszcze odgryźć się żołnierzom RWE.
On Sunday we were to play Tommorrow's War, but the tiredness of the previous day and the need to return home allowed us to play only less than two turns of the game. The scenario was a continuation of the game from the last rally in Warsaw, where the cyber-soldiers of the Eastern European Commonwealth defended the stellar port against a rebel attack (supported secretly by the Neo-Soviet Union) on the New Odessa colony. This allowed EEC reinforcements in the form of the 6th Airborne Brigade for an easy landing and breaking the resistance of the separatists.
In this scenario, the "green men" of the NSU were to recover a server documenting their participation in the rebellion from a small town, and the EEC forces were to gain evidence of NSU's participation in the whole case. Among them were still separatist units who wanted to take some EEC soldiers with them.
Używając swoich pojazdów o napędzie grawitacyjnym "czerwone berety" zdecydowały się na desant bezpośrednio w mieście. W odpowiedzi Neo-Sowieci aktywowały ukrytą baterię rakiet przeciwlotniczych i jeden z Lisowczyków wykonujac manewry unikowe uderzył w budynek, zabijając dwóch przewożonych żołnierzy i raniąc pozostałych, prócz jednego. Drugi z Lisowczyków wylądował bez strat i wysadził desant, i rakietą ppanc zniszczył przygotowany do wywiezienia serwera transporter ZNS. Separatyści próbowali ostrzelać jeden z lżejszych pojazdów za pomocą lekkich moździerzy, ale ten wykrył salwę i zdołał wyjść z pola rażenia. Poza tym lekkie moździerze nie zrobiłyby mu krzywdy. Lisowczyk D wykrył neo-sowiecką drużynę dowodzenia, która dostała się pod ostrzał i jej medyk został ranny. I tyle zdążyliśmy zagrać.
Tommorow's War to fajna gra, ale jej poziom zaawansowania wydaje się niezbyt odpowiedni do gier pokazowych na konwentach. Lepiej zagrać w nią w mniejszym gronie na kolejnym zlocie.
Using their grav vehicles, the "red berets" decided to land directly in the town. In response, the Neo-Soviets activated a hidden battery of AA missiles, and one of the Lisowczyk's forced to evasive maneuvers, crashed into a building, killing two transported soldiers and wounding the others, except one. The second Lisowczyk landed without any damage and, with an ATGM, destroyed a NSU APC prepared to carry the server. The separatists attempted to attack one of the lighter vehicles with light mortars, but this one detected the salvo and managed to move outside the attack area. Besides, light mortars would not damage him. The Lisowczyk D detected a neo-Soviet command team that got under fire and its medic was wounded. That's all we managed to play.
Tommorow's War is a fun game, but its level of complication seems not very suitable for demonstration games at conventions. It is better to play it in a smaller group at the next rally.
I to było na tyle. Serdecznie podziękowania dla Kamili i Mateusza - organizatorów bloku bitewnego na Pyrkonie za ich pracę. Było zdecydowanie lepiej niż w zeszłym roku. Oraz dla ekipy solaris7.pl, bez Was nie byłoby tak fajnie jak zawsze. A i dziękujemy Terenom do Gier za wsparcie terenowe. Pozostaje czekać do 26-28.04.2019, czyli do kolejnego Pyrkonu!!
And this is it. Many thanks to Kamila and Mateusz - the organizers of the wargaming area on Pyrkon for their work. It was definitely better than last year. And to the solaris7.pl team, without you it wouldn't be as cool as ever. And thank you Terrains4Games for scenery support. It remains to wait until 26-28.04.2019, cause the date for the next Pyrkon is already known!!
Pozdrawiam/Regards
Bartosz "Brathac" Bruziak
NIEDZIELA/SUNDAY
W niedzielę mieliśmy jeszcze grać w Tommorrow's War, ale zmęczenie dnia poprzedniego i konieczność powrotu do domu pozwoliła nam zagrać tylko niecałe dwie tury gry. Scenariusz był kontynuacją gry z ostatniego zlotu w Warszawie, gdzie cyberżołnierze Rzeczpospolitej WschodnioEuropejskiej obronili gwiezdny port przed atakiem rebeliantów (wspomaganych potajemnie przez Związek Neo-Sowiecki) na planecie Nowa Odessa. Pozwoliło to posiłkom RWE w postaci 6. Brygady Powietrzno-Desantowej na łatwe lądowanie i złamanie oporu separatystów.
W tym scenariuszu "zielone ludziki" ZNS miały na celu wywieźć z małego miasteczka serwer dokumentujący ich udział w rebelii, zaś siły RWE miały zdobyć dowody udziału ZNS w całej sprawie. Pomiędzy nimi kręciły się jeszcze oddziały separatystów chcących jeszcze odgryźć się żołnierzom RWE.
On Sunday we were to play Tommorrow's War, but the tiredness of the previous day and the need to return home allowed us to play only less than two turns of the game. The scenario was a continuation of the game from the last rally in Warsaw, where the cyber-soldiers of the Eastern European Commonwealth defended the stellar port against a rebel attack (supported secretly by the Neo-Soviet Union) on the New Odessa colony. This allowed EEC reinforcements in the form of the 6th Airborne Brigade for an easy landing and breaking the resistance of the separatists.
In this scenario, the "green men" of the NSU were to recover a server documenting their participation in the rebellion from a small town, and the EEC forces were to gain evidence of NSU's participation in the whole case. Among them were still separatist units who wanted to take some EEC soldiers with them.
Używając swoich pojazdów o napędzie grawitacyjnym "czerwone berety" zdecydowały się na desant bezpośrednio w mieście. W odpowiedzi Neo-Sowieci aktywowały ukrytą baterię rakiet przeciwlotniczych i jeden z Lisowczyków wykonujac manewry unikowe uderzył w budynek, zabijając dwóch przewożonych żołnierzy i raniąc pozostałych, prócz jednego. Drugi z Lisowczyków wylądował bez strat i wysadził desant, i rakietą ppanc zniszczył przygotowany do wywiezienia serwera transporter ZNS. Separatyści próbowali ostrzelać jeden z lżejszych pojazdów za pomocą lekkich moździerzy, ale ten wykrył salwę i zdołał wyjść z pola rażenia. Poza tym lekkie moździerze nie zrobiłyby mu krzywdy. Lisowczyk D wykrył neo-sowiecką drużynę dowodzenia, która dostała się pod ostrzał i jej medyk został ranny. I tyle zdążyliśmy zagrać.
Tommorow's War to fajna gra, ale jej poziom zaawansowania wydaje się niezbyt odpowiedni do gier pokazowych na konwentach. Lepiej zagrać w nią w mniejszym gronie na kolejnym zlocie.
Using their grav vehicles, the "red berets" decided to land directly in the town. In response, the Neo-Soviets activated a hidden battery of AA missiles, and one of the Lisowczyk's forced to evasive maneuvers, crashed into a building, killing two transported soldiers and wounding the others, except one. The second Lisowczyk landed without any damage and, with an ATGM, destroyed a NSU APC prepared to carry the server. The separatists attempted to attack one of the lighter vehicles with light mortars, but this one detected the salvo and managed to move outside the attack area. Besides, light mortars would not damage him. The Lisowczyk D detected a neo-Soviet command team that got under fire and its medic was wounded. That's all we managed to play.
Tommorow's War is a fun game, but its level of complication seems not very suitable for demonstration games at conventions. It is better to play it in a smaller group at the next rally.
I to było na tyle. Serdecznie podziękowania dla Kamili i Mateusza - organizatorów bloku bitewnego na Pyrkonie za ich pracę. Było zdecydowanie lepiej niż w zeszłym roku. Oraz dla ekipy solaris7.pl, bez Was nie byłoby tak fajnie jak zawsze. A i dziękujemy Terenom do Gier za wsparcie terenowe. Pozostaje czekać do 26-28.04.2019, czyli do kolejnego Pyrkonu!!
And this is it. Many thanks to Kamila and Mateusz - the organizers of the wargaming area on Pyrkon for their work. It was definitely better than last year. And to the solaris7.pl team, without you it wouldn't be as cool as ever. And thank you Terrains4Games for scenery support. It remains to wait until 26-28.04.2019, cause the date for the next Pyrkon is already known!!
Pozdrawiam/Regards
Bartosz "Brathac" Bruziak
Szkoda, że mnie tam nie było... Coraz bardziej na poważnie myślę o sklonowaniu się. Czy ktoś może polecić jakiś tani warsztat?
OdpowiedzUsuńWystarczy to dobrze rozplanować w czasie. ;)
UsuńW tym roku niestety nie udało mi się odwiedzić Pyrkonu, ale za rok na pewno się tam pojawię.
OdpowiedzUsuńBardzo interesujące. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńNaprawdę świetnie napisane. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisany artykuł. Mam nadzieję, że będzie ich więcej.
OdpowiedzUsuń