środa, 16 kwietnia 2014

ZŁO podnosi głowę czyli powrót Stargrunta

Korporacja Związek Łączności Ogólnogalaktycznej najechała zbrojnie na lesisty księżyc End... Andora, gdyż CEO korporacji zapragnął mieć nowe biurko zrobione z rzadkiego andoriańskiego cedru. Lokalna społeczność Ewo... andoriańskich kolonistów nie mogąc sprostać wojskom korporacji w otwartej walce, rozpoczęła walkę partyzancką chroniąc się w leśnych ostępach. Oddziały ZŁO muszą teraz wykonywać nużące patrole w prastarych lasach w poszukiwaniu ukrytych baz ekoterrorystów. Zadanie niby proste - sprawdzić namiar z satelity a jak się znajdzie taką bazę to zainstalować w pobliżu nadajnik, a flota na orbicie zmieni wszystko w promieniu 3km w żużel. Tylko że często namiar z satelity okazuje się być stadem andoriańskich makaków - motywacja żołdaków ZŁO systematycznie zatem spada. Koloniści natomiast najęli do szkolenia najemników z Legionu Szarej Śmie... Legionu Zielonych Śmieci i zamierzają sprawić korporacyjniakom małą niespodziankę.

W poprzedni czwartek miałem przyjemność zaprezentować, a sobie przypomnieć Stargrunta II. Przeciw sobie zagrali PsBorsuk oraz Azazel. Zamierzałem wprowadzić chłopaków tylko w podstawowe zasady ruchu, morale, dowodzenia i walki ale i tak zajęło mi to z godzinę czasu - większość zasad i tak wyszła w praniu. Az lepiej zniósł przyswajanie zasad, Borsuk gorzej ale, jak się tłumaczył, to z powodu ciągłego wczesnego wstawania.

Zaplanowałem proste starcie pluton na pluton. W celu zbalansowania w miarę stron uznałem że strona korporacyjna będzie posiadać lepszy sprzęt, ale gorszą motywację do walki i dowódców poniżej średniej (ustalaliśmy losowo za pomocą k6). Dla wykazania różnic w wyszkoleniu rebelianci mieli jeden oddział żółtodziobów, jeden regularnych i jeden weteranów plus regularne HQ. Mieli jednak większą motywację do walki, startowali z wyższego poziomu morale i mieli większe szanse na lepszych dowódców.

Żołnierze ZŁO byli wyposażeni w zaawansowane karabiny szturmowe z granatnikami (FP:3, Impact k10) i jako broń wsparcia klasyczne SAW (FP:k8, Impact k10). Posiadali cięższe pancerze (k8) i lepsze sensory w hełmach (Sensory k6). Mogli mieć maksymalnie 1 oddział weteranów (1 na k6) a tak to regularni (2-4 na k6) i zieloni (5-6 na k6). Wartość Dowodzenia (LV) losowo przyznane za pomocą k6 (1- 1 na k6; 2 - 2-4 na k6, 3 - 5-6 na k6). Mieli motywację na niskim poziomie i startowali z poziomu morale STEADY.  Z rzutów wyszło kiepskie regularne HQ (LV 3), jeden dobry oddział i średni oddział regularsów (Niebieska 1 i 2) i średni i kiepski oddział żółtodziobów (Zielona 2 i 3). Jako żołnierzy ZŁO użyliśmy moich świeżo pomalowanych desantowców NI.

Partyzanci mieli jeden oddział żółtodziobów, jeden regularnych i jeden weteranów plus regularne HQ. Zieloni i Regularni mieli stare karabiny szturmowe (FP:2, Impact k8), żółtodzioby jako broń wsparcia dźwigali granatnik (FP: k12, Impact k8) a regularni klasycznego SAWa ((FP:k8, Impact k10). Najemnicy weterani mieli juz lepsze karabiny z granatnikami (FP:3, Impact k10) a jako broń wsparcia nosili obrotówę (FP:k10, Impact: k10). Wartość Dowodzenia (LV) losowo przyznane za pomocą k6 (1- 1-2 na k6; 2 - 3-5 na k6, 3 - 6 na k6) wyszły generalnie 1ki i 2ki. Motywacja na średnim poziomie i morale CONFIDENT. Oddziały kolonistów startowały z ukrytych pozycji i miały dwa dodatkowe znaczniki DUMMY na każdy oddział. Użyliśmy figurek Aza z Oddziału Ósmego i The Scene.

Nie będę streszczał przebiegu bitwy bo chłopaki już zrobili to na swoich blogach - od strony ekoterrorystów - rebeliantów jak i od strony żołnierzy ZŁO. Ja przypomniałem sobie że fajnie mi się grało zawsze w SGII mimo żetonologii i dość dużej ilości rzutów kostką. Chłopaki maja na razie mieszane uczucia. PsBorsuk średnio załapał ideę, a Az woli jednak spróbować Gruntza. Ale może jednak namówię go jeszcze na jakąś grę. Może też drugi Borsuk obudzi się z zimowego letargu i dokończy malowanie swoich ESU.

Zdjęcia z rozgrywki dzięki uprzejmości Azazela.

Pole bitwy.

Wrak transportera rozbity o andoriańską brzozę.
Pierwsze straty ZŁO.
Rebelianckie żółtodzioby zmierzają do kolejnej osłony.

Najlepiej wyszkolony oddział ZŁO porzuca rannego towarzysza by kontynuować misję.


Ostatnia tura.

ZŁO macha na pożegnanie.

5 komentarzy:

  1. Jak napisałem u siebie, chętnie jeszcze zagram. Proponowałbym jednak jakąś wcześniejszą porę, żeby umysł był bardziej lotny ;)
    I stanowczo dementujemy kłamliwe insynuacje o rzekomym najeździe! Przybyliśmy na wezwanie bratniego narodu. My tylko niesiemy pomoc!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak. To że rozsiewamy pomoc za pomocą 25mm granatów rozpryskowych wcale nic nie znaczy. :P.

      Usuń
    2. Ależ oczywiście. W końcu prowadzimy wojnę o pokój! A uzywamy do tego 60 ton demokracji :D

      Usuń
  2. miło że ktoś jeszcze gra w Stargrunt 2!! Zajebisty battle report, stół i figurki, ale zdjęcia... ujowe ;) (focus, focus!)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, Az miał problem z aparatem tego wieczora. :)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...