czwartek, 27 września 2012

Pustynne oddziały ESU cz.1 - 30 miesięcy czekania na pomalowanie figurek minęło jak z bicza trzasnął


... parafrazując prezesa spółdzielni z Alternatyw 4.


Po przeraźliwie długim leżeniu w szufladzie figurek najpierw GZG, potem Oddziału 8, a od pół roku jeszcze 3 farbek Vallejo do kamuflażu, wreszcie pędzelek dotknął pierwszych 3.

Jeszcze są to tylko eksperymenty z kolorystyką, ale przynajmniej temat został w ruch wprawiony. Docelowo chciałby osiągnąć efekt marsjańskiego kamuflarzu pustynno-stepowego, zamiast niziołka czołgisty/rangera.

Wkrótce więcej zdjęć. Do czołgisty/rangera dołączy motocyklista/turysta.

4 komentarze:

  1. figurka wygląda dramatycznie... w sensie odlew

    OdpowiedzUsuń
  2. Nawet biorąc pod uwagę 15mm zamiast 28mm. Niestety...

    OdpowiedzUsuń
  3. no jak na 15mm to troche lepiej, ale i tak mocno srednio... zobacz co battlefront / peterpig robia w 15mm, a nawet w 6mm!

    OdpowiedzUsuń
  4. Pamiętam jak mówiłeś o figurkach piechoty do Epica, które na zdjęciu wyglądają, jakby były w skali 28mm. To chyba gobosy były.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...