Na pierwszym po sezonie letnim spotkaniu Kantyny Łódzkich Strategów zagrałem z Ezechielem w Burning Blue, czyli symulację starć lotniczych podczas Bitwy o Anglię w 1940. Z uwagi na to że dla mnie to dopiero drugi raz, a dla Eza pierwszy, wybraliśmy Scenariusz nr 1, który przedstawia pojedynczy niemiecki rajd na angielskie konwoje lub porty, w pierwszym okresie Bitwy, czyli tzw. Kanalkampf. Wylosowanie celu spowodowało jednak, że setup gry trwał dłużej niż sama gra.:)
Ezechiel a.k.a Gruby Hermann do nalotu wylosował jedną eskadrę (Staffel) z Erprobungsgruppe 210, eksperymentalnej jednostki Luftwaffe, składającej się z myśliwców Messerschmitt Bf 110 i Bf 109 przystosowanych do zadań bombowych (więcej o Erpro 210 TUTAJ). Celem nalotu był port w Dover, lecz dla zmyłki w pobliżu Ez wyłożył żeton konwoju, który również mógł być celem i dodał jeszcze jedno fałszywe echo radarowe, mające na celu zmylenie myśliwców RAFu. Dodatkowo jedna eskadra Bf 109 krążyła sobie patrolując Kanał La Manche. Ja mogłem z kolei przebazować dwa dywizjony na polowe lotniska znajdujące się bliżej wybrzeża.
Radary Chain Home od razu wykryły zbliżającą się formację niemiecką, mimo że składała się ona z niewielu maszyn. W powietrze poderwały się trzy dywizjony RAFu 64 i 74 na Spitfire'ach i 141 na przestarzałych maszynach typu Bolton Paul Defiant. 74 skierował się nad konwój by osłaniać go przed spodziewanym atakiem zaś 64 i 141 rozpoczęły wspinaczkę by przechwycić drugie echo radarowe. Mimo dobrej pogody piloci RAFu nie dostrzegli zbliżających się Niemców, którzy niepokojeni zrzucili bomby na port w Dover, jednak z uwagi na mały ładunek bomb dużych strat nie zadali. Do ataku na zawracających się Niemców ruszył wpierw 64 dywizjon, jednak konieczność wspięcia się na odpowiednią wysokość (i beznadziejny rzut kośćmi) spowodował posłanie przez Erpro 210 3 brytyjskich maszyn do piachu, bez strat własnych. Defianty 141 dywizjonu spisały się jednak nadzwyczajnie zestrzeliwując 3 Bf 110, tracąc tylko 1 maszynę. Ezechiel zmuszony był odwołać eskadrę Bf 109 do osłony Erpro, która po krótkim dogfightcie i remisie 1:1 w zestrzelonych myśliwcach przegnała 141 dywizjon z powrotem na lotnisko.
Rezultat: 1,5 VP co przy założonych 2 VP za ten nalot, oznacza remis.
Później Profes z Ezechielem rozegrali krótki scenariusz z Jutlandii. Starcie niemieckich i brytyjskich krążowników liniowych skończyło się utratą po jednym okręcie przez każdą ze stron i wygraną Ezechiela na punkty.
Na innym stole Gerhard z Hugstyggrem prowadzili batalię w Budziszyn z serii Wielkie Bitwy 39-45 (WB-95). Patrząc na nich stwierdziłem że chyba już nie nadaję się do takich wielożetonowych dłubanin. Mniejsze scenariusze jak Colmar lub Wrocław jeszcze bym zagrał, ale takie wielkie to już chyba nie. Może się już starzeję??
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz