wtorek, 17 lipca 2012

BattleTech - W.I.P (2)

Powyżej zdjęcie (wiem kiepskiej jakości, ale robiłem je po 22 telefonem) moich aktualnych prac nad figurkami z BattleTecha. Na zdjęciu, mniej więcej w kolejności od lewej to:
Prócz Drillsona który jest z Ral Parthy i APC-ów z Ground Zero Games, pozostałe figurki są z Iron Wind Metals. Generalnie jestem zadowolony z jakości. Dużo pracy przy oczyszczaniu nie wymagały. Zdarzył się tylko jeden miscast. Jeden z Infiltratorów nie ma lewej pięści. Figurki zostały oczyszczone z nadlewek i flashów i sklejone. Nie przyklejałem tylko wież do ciężkich czołgów - myślę że zrobię to dopiero po wstępnym malowaniu, przynajmniej po położeniu bazowego koloru. Podstawka dla VTOLa też nie jest jeszcze sklejona w całości - zastanawiam się nad sposobem transportu.

Zbroje zmechanizowane są duże jak na skalę 6 mm. Spokojnie mogę używać ich do skali 15 mm. Każda figurka w założeniu ma przedstawiać drużynę zbroi, 4 drużyny tworzą pluton w AFFS. Jako podstawki używam 15-18 mm szerokości podkładki pod śruby przyklejonej do dwustronnej taśmy klejącej. Figurkę przyklejam do podkładki za pomocą superglue. Później wyrównam krawędzie podstawki figurki i podkładki za pomocą jakiejś szpachli (w piwnicy powinenem mieć jakąś starą szpachlę do uzupełniania ubytków w drewnie, może jeszcze się nada), dorzucę kamyczków i piasku i zapodkładuję.

Transportery od GZG w założeniu mają robić za piechotę zmechanizowaną. Według zasad piechota ma 360 stopniowy kąt ostrzału, a więc dokleję je do większej 20+mm okrągłej podkładki. Zastanawiałem się czy przy okazji nie dublować nimi zwykłych APC i ciężkich APC, ale wtedy powinienem dokleić je do zwykłej heksagonalnej podstawki, i ostatecznie by się to ze sobą gryzło. Mam jeszcze dwa gratisowe transportery, a kiedyś sobie jeszcze parę dokupię, więc na razie wystarczy. Do transporterów dokleiłem trzy rodzaje wieżyczek z dodatkowego zestawu GZG - mała wieżyczka oznacza piechotę uzbrojoną w karabiny balistyczne lub laserowe, długolufowa - karabiny maszynowe lub miotacze ognia, a rakietowa wyrzutnie rakiet bliskiego lub dalekiego zasięgu. 

Problem jest tylko z ciężkimi czołgami bo są za duże na standardową 30 mm podstawkę. Gobliny chyba też będą miały problem by się zmieścić. Poduszkowce stoją na specjalnej doklejanej stopce, więc te się zmieszczą. Na razie zostawię chyba czołgi bez podstawek. Alacorny są całkiem fajne - 3 Gaussy z zasadzki mogą zrobić niezłe kuku. Poza tym figurka może z powodzeniem zastąpić inne modele z trójlufową wieżą, czyli Schrecka i DI Morgana.

Figurki mają być pomalowane w barwach 1st Davion Guards z okresu Jihadu na Nowym Avalonie. Z uwagi na ciężkie straty 1st DG wchłonęła inne zniszczone jednostki m.in 2nd NAIS Cadre, New Avalon Cavaliers, 10th Lyran Guards i 5th Donegal Guards, stąd nie wszystkie czołgi i Mechy będą nosić jednolite malowanie. Piechotę zmechanizowaną dam klasycznie zieloną, nad pancerzami się jeszcze zastanawiam. Oczywiście jeśli znajdę czas, żeby się za nie zabrać.

Jak zwykle proszę o komentarze, rady i nagany. Wszystko się przyda.

niedziela, 1 lipca 2012

BattleTech na XI ŁPGu

W dniach 26-27.05.2012 odbył się kolejny Łódzki Port Gier, na którym wystąpiłem w roli Agenta CGL prezentującego grę BattleTech. Przygotowałem dwa eventy - scenariusz w klasycznego BattleTecha i drugi w Quick-Strike. Oba scenariusze oparłem na podręczniku "First Strike". Okazało się że graczy przyszło tyle, że scenariusz na standardowych zasadach można było rozegrać podwójnie. Przy okazji to będzie mój pierwszy dwujęzyczny post. Wszyscy to robią, to i ja spróbuję.

The 11th Game Port Łódź took place on 26-27.05.2012. I went there as Catalyst Demo Agent  to present BattleTech. I prepared two events - a classic BattleTech scenario and a Quick-Strike. Both scenarios relied on "First Strike". It turned out that so many players came to play that the Classic game could be played twice. By the way, this will be my first post in English too. Everyone is doing it, so I'll give it a try too.

Classic BattleTech

Gracze w całej okazałości.
Modyfikując scenariusz "Behind Enemy Lines" zrobiłem klasyczne starcie typu "hit-and-run". Lanca Atakująca (Grasshopper GHR-5N [GHR-5H na drugim stole], Quickdraw QKD-5A [QKD-4G], Dervish DV-6M i Clint CLNT-2-3T) miała odnaleźć stację nasłuchową przeciwnika bronioną przez lancę Obrońców (Cyclops CP-10-Q [CP-10-Z], Awesome AWS-8Q, Catapult CPLT-C4 [CPLT-C1], Vindicator VND-1AA [VND-1R]), aby załadować do niej wirusa komputerowego zakłócającego sieć radiową przeciwnika. Stację automatycznie odkrywano jeśli dowolna jednostka zbliżyła się do niej na 3 heksy. Jednostka z wirusem (atakujący wyznaczał dwa Mechy, które go przenosiły) musiała przez 1 turę znajdować się w promieniu 3 heksów od stacji by załadować wirusa. Terenem gry w obu przypadkach były dwie standardowe plansze Classic BattleTech. Jedno starcie rozegrali Skyhawk z Psborsukiem (obrońcy) przeciw Azazelowi i Amraathowi. Drugie ja z Machciem (obrońcy) przeciw Schtrasnemu. Z uwagi na to, że głównie siedziałem przy swojej planszy opis pierwszego starcia będzie pochodził z relacji otrzymanych od Psborsuka i Amraatha.

By modifying the script "Behind Enemy Lines" I did a classic game of "hit-and-run". The Attackers lance (Grasshopper GHR-5N [GHR-5H in the second table], Quickdraw QKD-5A [QKD-4G], Dervish DV-6M and Clint CLNT-2-3T) had to find a listening post defended by the lance of Defenders (Cyclops CP-10-Q [CP-10-Z] Awesome AWS-8Q, Catapult CPLT-C4 [CPLT-C1], Vindicator VND-1AA [VND-1R]) and load a computer virus into the post, to jam the enemy radio network. The post was automatically discovered, if any Attacker unit approached it within 3 hexes. The unit with the virus (the Attacker had to choose two Mechs, which carried it)  had to stay within 3 hexes from the listening post for 1 turn, to load the virus. The area of ​​the game, in both cases, were two standard Classic BattleTech maps. One game was played by Psborsuk and Skyhawk (as Defenders) against Azazel and Amraath. I played in the second game with Machcio (as Defenders) against Schtrasny. Due to the fact that I mostly sat near my board, the description of the first encounter comes mainly from the descriptions obtained from Psborsuk and Amraath.

Gra nr 1. Azazel vs. Skyhawk.
Obrońcy schowali swoją stację nadawczą w górskiej kotlinie w środku lasu. Do jej bezpośredniej ochrony wyznaczyli Catapulta, która miała ogniem pośrednim wspierać działania obrońców. Na lewej flance ustawili Awesome'a, po prawej Cyclopsa. Vindicator miał robić za ruchomy odwód. Atakujący podzielili swoje siły tak że cięższy Mech osłaniał lżejszego kolegę przenoszącego wirusa i uderzyli po flankach, skutecznie wykorzystując osłonę lasów aby podejść na bliższy zasięg. Nie zamierzali się także wdawać z niepotrzebne przepychanki. Awesome wszedł do wody aby uzyskać dodatkowe chłodzenie potrzebne do utrzymywania ciągłego ostrzału z PPC, jednakże kości tego dnia nie lubiły Skyhawka i zaliczył tylko kilka niegroźnych trafień w Grasshoppera. Cyclops (w wersji pozbawionej kluchy AC/20) postrzelał się nieco z Dervishem, w obu przypadkach bez większych efektów. Papierowa wersja Vindicatora szybko zaliczyła trafienie krytyczne urywające kończynę z PPC, bo Psborsuk popełnił błąd chowając ją w lesie miast wykorzystać jej atut czyli zwiększoną mobilność. Z drugiej strony Quickdraw oberwał kilka trafień ogniem pośrednim z Catapulta przy trudności 12 na 2k6. Niewielka mobilność maszyn obrońców działała jednak na ich niekorzyść. Awesome stracił dużo czasu aby wygrzebać się z jeziora i nie mógł przeszkodzić Clintowi w rozpoznaniu lewej krawędzi mapy. Quickdraw przeskoczył nad Cyclopsem do pozycji Catapulta jednocześnie wykrywając stację nadawczą. Ponieważ przenosił wirusa, tylko działanie Catapulta mogło uchronić Skyhawka i Psborsuka przed przegraną. Catapult uniknął co prawda kopnięcia w głowę, ale próba wypchnięcia Quickdrawa poza zasięg ładowania nie powiodła się (ach, ten brak rąk) i spotkanie zakończyło się zwycięstwem strony atakującej.

Gra nr 1. Na drugim planie ostateczne starcie rozgrywki.
The Defenders hid their listening post in a mountain valley in the middle of the forest. They placed the Catapult nearby, which also acted as indirect fire support. On the left flank they placed the Awesome​​, and Cyclops on the right . The Vindicator was to act as a mobile reserve. The Attackers have divided their forces, so that the heavier Mech covered its lighter colleague carrying the virus, and attacked the flanks, effectively using the forests to approach to closer range. They also intended not to get into any unnecessary scuffles. Awesome entered the water to get the extra cooling needed to maintain the continuous fire of the PPCs, but the dice didn't like Skyhawk that day and he only scored a few minor hits on the Grasshopper. The Cyclops (the lump-free version - in Poland we call the AC/20 - the lump) traded some shots with the Dervish, but without any significant effects in both cases. The paper-armored version of the Vindicator quickly received a critical hit, which destroyed its limb with the PPC, because Psborsuk made ​​a mistake hiding the Mech in the woods, rather than using the asset of increased mobility. On the other hand Quickdraw received a few hits from Catapult's indirect fire (difficulty 12 on 2d6). However, the low mobility of the Defenders machines, worked to their disadvantage. Awesome lost a lot of time to scramble out of the lake and could not interfere with Clint scanning the left corner of the map. Quickdraw jumped over the Cyclops to the position of the Catapult simultaneously detecting the listening post. As the virus started to download, only Catapult's actions could save Skyhawk and Psborsuk from losing. Catapult avoided a kick in the head, then he tried to push the Quickdraw out of the range of  virus transmission. Unfortunately he failed (oh, this lack of hands) and so the clash ended in victory for the Attackers.
 
Gra nr 2. Schtrasny vs. Machcio.
Po drugiej stronie Schtrasny postawił jednak na bezpośrednie starcie. Cała jego lanca ruszyła centralnie na nasze siły rozmieszczone przy jeziorku między wzgórzami. Klasycznie Awesome wszedł do jeziora aby uzyskać większe chłodzenie. Vindicator z Cyclopsem siedzieli po lewej stronie jeziora, a mój Catapult z prawej nieco z tyłu na wzgórzu. Pierwszą krew zaliczył Quickdraw obrywając rakietami w głowę od mojego rakietowca. Następnie nastąpiła seria ostrzałów pleców przez wiele maszyn. Machcio pudłował z kluchy Cyclopsa, Awesomowi szło średnio. Grasshopper celnie ostrzelał Vindicatora, który polował na Clinta przemykającego się lewą flanką, uzyskując cztery trafienia krytyczne w lewy bok. Mogła eksplodować amunicja do LRMów, ale Vindicator stracił tylko cztery chłodnice. W kolejnej turze mój Catapult ulokował się za plecami Quickdrawa uzyskując krytyczne trafienie w żyroskop, poprawione celnym kopniakiem. Schtrasny zdał oba testy na pilotaż, nie zdał natomiast kolejnego skacząc z uszkodzonym żyroskopem. Upadek spowodował drugie trafienie krytyczne w żyroskop i do końca gry leżący Quickdraw podpierał się na jednym ramieniu i snajpił średnim laserem z drugiej ręki, raz nawet trafiając Awesome'a w głowę. Kolejną ofiarą był Dervish, który próbując wskoczyć na plecy Awesome'a, otrzymał krytyczne trafienie od Vindicatora w zasobnik amunicji do LRMów i wyparował w eksplozji rakiet. Jednak w tej samej turze Grasshopper odkrył w końcu naszą stację nadawczą schowaną w czystym terenie między wzgórzami. W kolejnej turze władowaliśmy w niego wszystko co się dało. 'Hopper skończył jako, pozbawiony rąk i boków, kadłubek z trzema pozostałymi punktami struktury wewnętrznej w centralnym korpusie, ale dotrwał do końca tury i załadował nam wirusa. Schtrasny odniósł pyrrusowe, ale zwycięstwo.

Gra nr 2. Catapult zaraz zrobi krzywdę Quickdrawowi.
On the other tableSchtrasny chose a direct confrontation. His whole lance moved straight into the center, where our forces deployed near the lake between the hills. As a standard tactic, the Awesome went to the lake to get a better cooling. Vindicator and the Cyclops were placed on the left side of the lake, and my Catapult a bit behind on the right, on the hill. Quickdraw received  the first blood, getting hit in the head  with missiles from my missile-boat. Then, a series of back attacks happened. Machcio missed with the Cyclops' lump, Awesome's effects were average. Grasshopper fired accurately on the Vindicator, who hunted the Clint skimming the left flank, to give the four critical hits in the left torso. LRM ammo could explode, but luckily the Vindicator only lost four heat sinks. In the next round of my Catapult positioned itself behind the Quickdraw, scored a critical hit in the gyro, and added a kick to the mix. Schtrasny passed both Piloting checks then, but he did not in the he next round, when his Quickdraw jumped with a damaged gyro. The fall caused a second critical hit in the gyro, and for the rest of the game the lying Quickdraw sniped with the medium laser in the arm, propped on the other arm, even hitting Awesome ​​in the head once. The next victim was the Dervish, which tried to jump on Awesome's back. He received a critical hit from the Vindicator in the LRM ammo and evaporated in the explosion of rockets. However, in the same turn Grasshopper finally found our listening post hidden in plain sight between the hills. In the next round we poured everything we could in him, because it turned out he carried the virus. The 'Hopper ended up asbroken shell, deprived of arms and torso sides, with only three points of internal structure remaining in the central torso, but survived until end of turn and he downloaded the virus. Schtrasny won a pyrrhic, but a victory.

Quick-Strike

Na koniec rozegrałem z Amraathem i Skyhawkiem starcie w Quick-Strike. Użyłem do tego lekko zmodyfikowanego scenariusza "Divided we fall". Dwie lance z 1 regimentu Gwardii Wolnych Światów (Lanca Dowodzenia: BNC-3S Banshee, AWS-8Q Awesome, HBK-4G Hunchback, HBK-4P Hunchback i Lanca Wsparcia ZEU-6S Zeus, QKD-4H Quickdraw, TBT-5N Trebuchet, WTH-1 Whitworth) musiały bronić swoich pozycji (4 wewnętrzne rzędy standardowych dwóch map Classic BattleTech) przed wchodzącą częściami na planszę kompanią z 4 regimentu Obrońców Andurien (Lanca Zwiadu: CDA-2A Cicada, CLNT-2-3T Clint, ASN-21 Assassin, SDR-5V Spider, Lanca Uderzeniowa: DV-6M Dervish, ENF-4R Enforcer, VND-1R Vindicator, HER-2S Hermes II, Lanca Dowodzenia: AWS-8V Awesome, GHR-5H Grasshopper, CPLT-C1 Catapult, JM6-S Jagermech). Obrońcy nie mogli opuścić swojej wyznaczonej strefy dopóki nie Atakujący nie wprowadził na planszę Lancy Dowodzenia, ponadto mogli się wycofać dopiero po osiągnięciu przez Atakującego przewagi liczebnej. Ponadto mieli ujemne modyfikatory do inicjatywy przez pierwsze dwie tury, a następnie od wejścia na planszę Lancy Dowodzenia Obrońców Andurien. Dwie pierwsze lance Atakujących mogły wejść na planszę z dowolnej krawędzi, ostatnia wchodziła z prawej strony planszy. Celem Obrońców było utrzymanie pozycji i wycofanie jak największej ilości jednostek po tym jak to było możliwe. Atakujący miał za zadanie zniszczyć jak największą ilość Mechów Gwardzistów.

Quick-Strike
Next I played a game of Quick-Strike with Amraath and Skyhawk. I used a slightly modified scenario "Divided We Fall" from First Strike. Two lances from 1st Free Worlds Guards (Command Lance: Banshee BNC-3S, AWS-8Q Awesome, HBK-4G Hunchback, Hunchback HBK-4P and Support Lance ZEU-6S Zeus, QKD-4H Quickdraw, TBT-5N Trebuchet, WTH-1 Whitworth) had to defend their position (4 inner rows of two Classic BattleTech maps) from, entering the board in parts, a company from 4th Andurien Defenders (Recon Lance: CDA-2A Cicada, CLNT-2-3T Clint, ASN-21 Assassin, SDR-5V Spider, Strike Lance: DV-6M Dervish, ENF-4R Enforcer, VND-1R Vindicator, HER-2S Hermes II, Command lance: AWS-8V Awesome, GHR-5H Grasshopper, CPLT-C1 Catapult, JM6-S Jagermech). The Defenders couldn't leave their designated area until the Attacker's Command Lance arrived on board. Also they could withdraw only after the Attacker reached numerical advantage. In addition, they had negative modifiers to the initiative for the first two rounds, and when from the Andurien Defenders Command Lance arrived on board. The Attackers first two lances could enter the board through any edge, the last entered from the right side. The Defenders goal was to maintain the position and then withdraw as many units as possible. The Attacker had to destroy as many Guards' Mechs as possible.

Amraath wziął na siebie rolę Obrońcy, Skyhawk przejął lekką lancę Andurien a ja pozostałe dwie. Na początku na pole bitwy wkroczyła Lanca Zwiadu Skyhawka. Niestety podszedł on za blisko ciężkich maszyn Amraatha korzystających z częściowych osłon, przez co szybko stracił Assassina, Clint zaliczył krytyczne trafienie w silnik, a Cicada w system ruchu (połowa PR). Ja sam nie ustrzegłem się błędów i w turze kiedy w grze pojawiła się moja Lanca Uderzeniowa, Amraath wyizolował i zniszczył mojego Hermesa. Wkrótce i on sam zaczął ponosić straty. Pod ostrzałem padły Quickdraw  i Whitworth, a Swayback oberwał w sensory celownicze. Kiedy na planszę wkroczyła moja Lanca Dowodzenia, Amraath zaczął wycofywać swoje siły pozostawiając na tylnej straży Hunchbacka, który przez dwie tury powstrzymywał napór całej Lancy Dowodzenia, ale w końcu uległ. Zanim z powodów czasowych musieliśmy przerwać grę zdołałem jeszcze pozbawić pancerza Banshee i Zeusa. Wydaje mi się że Quick-Strike bardziej sprawdza się podczas grania na makiecie niż na zwykłej planszy, bo tutaj gra sprowadzała się nieco do zajęcia pozycji w lasach lub za osłoną i koncentracji ognia całej lancy na jednym celu. Ale gra się rzeczywiście dużo szybciej niż w klasycznego BattleTecha.

Amraath took on the role of the Defender, Skyhawk took the light Andurien lance and I the other twoSkyhawks Recon Lance entered the battle first. Unfortunately it came too close to Amraaths heavy machines, which were using partial cover. He quickly lost the Assassin, the Clint received a critical hit in the engine, and the Cicada in motion system (half MPs). I also did not avoid mistakes and when my Strike Lance entered the game, Amraath isolated and destroyed my Hermes. Soon he also began to suffer losses. Quickdraw and Whitworth fell under my attack, and the Swayback got hit in the sensors. When my Command Lance entered the game, Amraath began to withdraw his forces, leaving the Hunchback on rearguard. The valiant Hunchabck  held ground for two rounds of pressure from the whole Command Lance , but eventually succumbed. Before we had to stop the game (our gaming time was running out) I also managed to strip the armor from the Banshee and the Zeus. IMHO Quick-Strike works better when you play it on the board rather than standard maps, because here the game got reduced to taking positions in the woods or behind partial cover and concentrating fire of a whole lance on one target. But the game is actually much faster than the Classic BattleTech.

Dziękuję wszystkim graczom za przybycie i za grę. Następnym razem może polatamy, co?
I'd like to thanks everyone for the coming and playing. Let's fly next time, what'd you think?

Zdjęcia z rozgrywek:

Some photos from the games:




Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...